Spacerowicze odwiedzający park Rydza-Śmigłego na Powiślu byli zaniepokojeni niezwykłym kokonem zawieszonym na jednej z budek dla ptaków. Skontaktowali się ze strażą miejską, dzwoniąc pod numer 986. W ten sposób rozpoczęli działania mające na celu usunięcie dużego gniazda szerszeni.
Do strażników rejonowych z I Oddziału Terenowego dotarła informacja o podejrzanym „kokonie” zawieszonym na budce dla ptaków w górnej części parku Rydza-Śmigłego w Warszawie. Funkcjonariusze zlokalizowali niepokojące znalezisko zgłaszających w czwartek 10 października, około godziny 10. Od razu stwierdzili, że to gniazdo szerszeni. Owady osiedliły się w budce znajdującej się nad charakterystycznym kamiennym kręgiem, popularnym miejscem relaksu i zabaw dzieci z rodzicami odwiedzających warszawski park. Funkcjonariusze powiadomili specjalistyczną jednostkę straży pożarnej o występującym zagrożeniu. Na czas działań strażaków konieczne było zabezpieczenie sporego obszaru wokół drzewa zasiedlonego przez szerszenie. Nie było wiadomo, jak zareagują owady na interwencję. Strażnicy kierowali spacerowiczów do odległych alejek, a strażacy przystąpili do działania.
Na początku wydawało się, że kokon zamieszkuje niewielka liczba owadów, jednak podczas usuwania gniazda ujawniła się ich liczna obecność, przekraczająca setkę. Okazało się, że owady przejęły całą budkę dla ptaków i zaczęły bronić swojego terytorium. Rozgniewane szerszenie otoczyły strażaka, który był ubrany w ochronny kombinezon, a dopiero po zastosowaniu odpowiedniego środka chemicznego udało się je umieścić w worku i przenieść wraz z budką w inne miejsce. Drzewo zostało spryskane preparatem, który miał zniechęcić owady do powrotu. Cała operacja trwała około dwóch godzin.
To jeden z artykułów powiązanych z branżą - dezynfekcja, deratyzacja Śródmieście.