11 lutego, tuż przed godziną 16:00, strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego natrafili na zdarzenie drogowe podczas patrolu w rejonie ulicy Świętojerskiej w Śródmieściu. Początkowo kierowcy biorący udział w kolizji zapewniali, że nikomu nic się nie stało i sprawę załatwią między sobą. Jednak nie była to pełna prawda – okazało się, że jedna osoba doznała obrażeń i wymagała pomocy medycznej.
W zdarzeniu uczestniczyły dwa pojazdy – taksówka marki Toyota oraz osobowa Honda. Strażnicy natychmiast zajęli się oceną sytuacji i zabezpieczeniem miejsca kolizji. Kierowcy twierdzili, że czują się dobrze, a ich samochody nie odniosły poważnych uszkodzeń. Funkcjonariusze polecili im więc zjechać na pobocze, aby nie blokować ruchu.
Wydawało się, że sprawa zakończy się na spisaniu oświadczenia między kierowcami, jednak po chwili do strażników podeszła młoda kobieta, która poinformowała, że była pasażerką taksówki. Po wyjściu z pojazdu zaczęła odczuwać silny ból głowy i karku. Strażnicy natychmiast udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie monitorowali jej stan do przyjazdu wezwanej wcześniej karetki i policji.
Ratownicy medyczni po przeprowadzeniu wstępnego badania uznali, że obrażenia wymagają hospitalizacji, i zabrali 25-latkę do szpitala. Dalsze wyjaśnienia w sprawie kolizji przejęła policja.