Strażnicy miejscy zapobiegli samowolnemu opuszczeniu szpitala przez pacjenta, który wciąż potrzebował opieki medycznej. Mężczyzna, nieodpowiednio ubrany do panującej pogody, został zauważony niedaleko placówki.
18 grudnia funkcjonariusze z V Oddziału Terenowego zwrócili uwagę na młodego mężczyznę idącego ulicą Marymoncką na Bielanach. Miał na sobie krótkie spodenki, koszulkę z krótkim rękawem oraz klapki, a na jego głowie widoczna była duża blizna. Strażnicy natychmiast zareagowali.
Okazało się, że 27-latek był pooperacyjnym pacjentem oddziału neurochirurgii i niedawno przeszedł poważny wypadek. Pomimo potrzeby dalszej opieki medycznej, niepostrzeżenie opuścił szpital. Dzięki szybkiej interwencji strażników miejskich zdezorientowany mężczyzna został bezpiecznie odprowadzony na oddział, gdzie mógł kontynuować leczenie.